Producenci

Dzieci cierpiące na GERD (reflux) muszą to mieć, 3 czerwiec 2004 Mój synek cierpi na GERD (reflux). Uznaliśmy, że położenie go brzuszku ułatwia mu sen. Mając ten monitor mogliśmy pozwolić mu spać w tej pozycji bez strachu przed SIDS. Było kilka takich przypadków, że alarm włączył się, a gdy sprawdziliśmy, co u synka wszystko było w porządku. Ale wiemy, że sam alarm mógł wybudzić dziecko i spowodować, że zaczęło znowu normalnie oddychać. Przekonaliśmy się, że umieszczenie płytki ze sklejki pod materacykiem, tak jak to jest napisane w instrukcji, poprawiło dokładność monitora, odkąd dziecko było na tyle duże, że zaczęło przemieszczać się po łóżeczku. Zdecydowanie warto było wydać pieniądze na ten monitor. Posiadanie czegoś, co może uchronić przed SIDS jest bezcenne.

Krótka informacja o tym jak wspaniały jest wasz produkt. Wraz z żoną przez 8 lat staraliśmy się o dziecko. W końcu dzięki cudowi nauki w marcu urodziała się nam córeczka. To był jej pierwszy tydzień w domu gdy około 2 nad ranem włączył siś alarm. Chciałbym dodać, że zawsze spała na plecach, nie miała żadych niepotrzebych przykryć w łóżeczku i w jej pokoju nie było zbyt za gorąco (70st. F)- byliśmy bardzo świadomi zagrożenia SIDS. ..wracając do mojej historii: byłem pierwszy w jej pokoju i muszę przyznać spanikowany. Zawołałem ją po imieniu i potrząsnąłem nią ... ale nie było żadenj odpowiedzi...podniosłem ją wtedy i krzyknąłem jej imię. Wtedy zaczęła płakać. Następnego dnia opowiedziałem o tym lekarce-pediatrze a ona powiedziała, że to był prawdopodobnie fałszywy alarm. Ale ja wiem lepiej...Kiedy to się zdażyło córeczka była na środku łóżeczka. Monitor, który mam jest tak czuły, że mógłby wykryć bicie serca muchy. Wierzę, że to wasz produkt uratował naszą córkę. Nadal będę go gorąco polecał każdemu. Teraz kiedy jestem w Baby R US (sklep z artykułami dla dzieci- przypis mój)każdą oczekującą mamę informuję, że powinna kupić to urządzenie. Powinno być ono najważniejszą rzeczą, czymś niezbędnym, tak jak pampersy lub łóżeczko. Życzę dalszych sukcesów w pracy. John Caputo

 

10 gwiazdek.... 3 wrzesień, 2004 Kocham ten monitor. Uważam, że każdy powinien go kupić. Po raz pierwszy zostałam matką i jestem przerażona SIDS. Monitor zapewnia mi spokój i świetnie działa. Mogę się zrelaksować i trochę spokojniej spać w nocy. Odbiór jest perfekcyjny; jeśli chodzi o czujnik ruchu i dźwięku działa rewelacyjnie. Dotychczas nie miałam żadnych fałszywych alarmów. Daję temu monitorowi 10 gwiazdek. Według mnie jest to najlepsza rzecz, jaką mogłam kupić dla dziecka.

 

Wspaniały! Kup go a nie będziesz żałować, 7 wrzesień 2004 Kupiłam ten monitor po uważnym przetestowaniu wielu innych monitorów ruchu dla dzieci. Porównałam funkcje, fałszywe alarmy itp., i tylko tyle mogę wam powiedzieć, że używam go od dwóch miesięcy odkąd przyniosłam dziecko ze szpitala do domu i jestem bardzo zadowolona. Nasze maleństwo śpi po 10 godzin w nocy! Dlaczego? Bo z Monitorem Ruchu Angelcare nie boimy się i pozwalamy mu spać na brzuszku. Oczywiście zabieramy wszystkie koce i poduszkę, aby zmniejszyć ryzyko SIDS. Ale ja całkowicie ufam temu urządzeniu. Używam teraz czujnika w koszyku dziecka. Sprawdź, czy umieściłeś czujnik pod drewnianą deską. Myślę, że ludzie, którzy nie mieli szczęścia z tym urządzeniem może nie przestrzegali tych zaleceń. Nam czujnik włączył się dwa razy. Raz, kiedy dziecko miało dwa tygodnie i później, kiedy miało sześć tygodni. Pobiegliśmy, żeby sprawdzić, co się dzieje i było wszystko w porządku. Nigdy jednak nie dowiemy się czy to był fałszywy sygnał, ale powtórzę, zawierzyłam życie mojego syna temu urządzeniu. Uwolniło nas ono od strachu przed SIDS i pozwala nam spać ufnie przez całą noc. Gorąco polecam.

 

Obowiązkowe dla przerażonych mam takich jak ja, 14 sierpień 2004 Monitor Angelcare sprawił, że śpię w nocy. Używam go w łóżeczku dziecka. Mam dom z oddzielnymi skrzydłami, a aby zająć się dzieckiem muszę trochę spać nie budząc się z każdym odgłosem. Jestem spokojna, bo myślę, że ten system jest bardzo wiarygodny. Oddech dziecka wyczuwany jest nawet przez gruby materac i nigdy nie miałam fałszywych alarmów. (Nie zapominaj o wyłączeniu monitora zanim wyjmiesz dziecko z łóżeczka, w przeciwnym razie alarm włączy się budząc dziecko- to urządzenie jest właśnie tak wiarygodne.) Ostrzeżenie: Jeśli nad łóżeczkiem dziecka powieszona jest zabawka, to sprawdź czy nie dmucha na nią wentylator! Ruch zabawki wychwycony byłby przez monitor. A kiedy dziecko będzie cię naprawdę potrzebować alarm nie włączy się!!!

 

Nie przeżyłabym bez niego ! 20 sierpień 2004 Dałabym 10 gwiazdek gdybym mogła! Mam bliźnięta- dwóch chłopców, którzy urodzili się 10 tygodni przed terminem w 30 tygodniu ciąży. Po 38 dniach na Oddziale Intensywnej Terapii dla Niemowląt nadszedł czas, aby zabrać ich do domu. Pierwszy raz bez żadnych szpitalnych monitorów. Dokładnie 5 dni wcześniej jeden z nich miał bezdech. Po 5 dniach lekarze powiedzieli, że nie powinno się to powtórzyć (chodzi o bezdech spowodowany tylko przedwczesnym porodem). Lekarze byli przekonani, że nadszedł już czas, aby dzieci były w domu i że żadne monitory nie są im potrzebne. Przerażała mnie myśl, że jedno z moich dzieci może przestać oddychać. Działo się tak wiele razy na moich oczach w szpitalu, więc nie był to tylko zwykły strach młodej matki. Przetestowałam wszystkie awaryjne scenariusze. Czy koszyki dzieci nie są ustawione zbyt blisko siebie, czy nie ma w pokoju czegoś, co mogłoby być odczytywane przez monitory jako ruch i zakłócić ich działanie- sprawdziliśmy to wszystko. Monitory działały wspaniale. Bardzo mało spałam na początku, ale szczęśliwie nie było to spowodowane moim strachem, czy dzieci oddychają. Używaliśmy dwóch monitorów w koszykach a teraz w łóżeczkach dzieci. Nie mogę wyobrazić sobie kogoś, kto nie miałby tego urządzenia przy małym dziecku. Moi chłopcy maja teraz 7 miesięcy a ja nadal używam monitorów. Dźwięk również pracuje wspaniale. Sprzedałabym wszystkie inne rzeczy dzieci, aby zatrzymać te monitory. Nie ma nic cenniejszego niż bezpieczeństwo.




NAPISZ DO NAS
Nie wiesz jaki produkt będzie najlepszy dla ciebie ?

Masz pytania, a może problem z zamówieniem ?

Zadzwoń! Odpowiemy na twoje pytania.

Tel. +48 791 115 911